W maju 2015 roku w podkarpackich lasach doszło do niezwykłego spotkania. Grzegorz Fryszkiewicz, spacerując po lesie w Rokszycach, natknął się na stworzenie, które do tej pory znane było głównie z bajek i mitów – jednorożca. Jego oczom ukazał się jelonek z pojedynczym rogiem wyrastającym ze środka głowy.
Nieoczekiwane spotkanie w lesie
Grzegorz Fryszkiewicz, który przesłał swoje zdjęcia do serwisu Reporter 24, opisał to niezwykłe spotkanie:
„To zwierzę spotkałem, gdy szedłem na zdjęcia. Blisko lasu, na polanie przypadkowo zauważyłem to zwierzę. Zrobiłem kilka zdjęć. Zwierzę w ogóle się nie bało. Podeszło kilka kroków do mnie i weszło w gęsty las.”
Co ciekawe, koziołek nie wykazywał lęku przed człowiekiem, co jest dość nietypowe dla dzikich zwierząt. Podszedł nawet kilka kroków w stronę fotografa, zanim zniknął w gęstwinie lasu. Prawdopodobnie było to ich pierwsze i ostatnie spotkanie.

źródło: TVN Meteo
Genetyczna tajemnica jednorożca
To, co na pierwszy rzut oka wydaje się być magicznym stworzeniem z baśni, w rzeczywistości jest jeleniem z rzadką wadą genetyczną. Podobne przypadki występowania pojedynczego rogu u zwierząt kopytnych są niezwykle rzadkie i fascynujące z naukowego punktu widzenia.
Wady genetyczne powodujące anomalie w rozwoju poroża czy rogów mogą być wynikiem różnych czynników:
- Mutacje genetyczne – defekty zapisane w genach, które są dziedziczne
- Problemy fizjologiczne – wynikające z urazów ciała, pasożytów, chorób lub niedożywienia
- Bezpośrednie urazy – uszkodzenia zawiązków poroża lub rosnącego rogu
W przypadku jelenia z Podkarpacia mamy prawdopodobnie do czynienia z rzadką mutacją genetyczną, która spowodowała rozwój tylko jednego rogu, umiejscowionego centralnie na głowie zwierzęcia.
Piebaldyzm i inne anomalie genetyczne u jeleniowatych
Wśród jeleniowatych występują również inne rzadkie anomalie genetyczne, jak na przykład piebaldyzm – stan, w którym zwierzę ma białe łaty na ciele wymieszane z normalnym brązowym umaszczeniem. Piebaldyzm jest wynikiem rzadkiej mutacji genetycznej powodującej, że niektóre obszary skóry nie posiadają wyspecjalizowanych komórek pigmentowych nadających sierści kolor.
Szacuje się, że piebaldyzm dotyka mniej niż 1% populacji jeleni białoogonowych, choć w niektórych regionach częstotliwość może dochodzić do 2%. Dla porównania, albinizm występuje u około jednego na 30 000 jeleni, co czyni go jeszcze rzadszym zjawiskiem.
Jednorożce w nauce i badaniach
Ciekawostką jest, że termin „jednorożec” pojawia się również w kontekście naukowym. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda prowadzą badania nad linią myszy laboratoryjnych nazwaną „Unicorn” (Jednorożec), która rozwija całkowitą szczelinę środkową twarzy przez wargę i pysk, modelując ludzkie rozszczepienie środkowej części twarzy. Linia ta ma mutacje w genach Raldh2 i Leo1, które segregują się z fenotypem rozszczepu twarzy.
Badania te, choć niezwiązane bezpośrednio z jednorożcami w tradycyjnym rozumieniu, pokazują, jak fascynujące mogą być genetyczne podstawy rozwoju struktur twarzowych i czaszki u kręgowców.
Czy jednorożce mogłyby istnieć?
Z perspektywy genetyki i biologii rozwojowej, stworzenie prawdziwego jednorożca – konia z pojedynczym rogiem na czole – jest teoretycznie możliwe, choć niezwykle trudne. Naukowcy rozważali różne podejścia do tego problemu:
- Edycja genów za pomocą CRISPR – naukowcy zidentyfikowali geny, które są włączane lub wyłączane, gdy zwierzęta rozwijają rogi. Teoretycznie można by dodać kilka różnych genów, które spowodowałyby wyrastanie rogu na głowie konia6.
- Badanie mutacji genów Hox – geny te kontrolują rozwój różnych części ciała. Mutacja w genie Hox mogłaby potencjalnie spowodować rozwój struktury podobnej do kopyta wyrastającej z głowy zwierzęcia.
- Wykorzystanie wiedzy o bezrogich bydłach – naukowcy odkryli, że wszystkie bezrogie bydła mają mutacje w określonym regionie DNA, które uniemożliwiają włączenie genów tworzących rogi w zawiązku rogu.
Los jednorożca z Podkarpacia
Niestety, jak poinformował znajomy leśnik Grzegorza Fryszkiewicza, jelonek z pojedynczym rogiem prawdopodobnie zostanie odstrzelony ze względu na swoją wadę genetyczną. Jest to standardowa praktyka w gospodarce łowieckiej, mająca na celu eliminowanie osobników z wadami genetycznymi z populacji.
Choć z punktu widzenia ochrony zdrowia populacji dzikich zwierząt takie działanie może być uzasadnione, trudno oprzeć się wrażeniu, że wraz z tym niezwykłym jelonkiem znika cząstka magii, która przez moment zagościła w podkarpackim lesie.
Podsumowanie
Historia jednorożca z Podkarpacia to fascynujący przykład, jak rzeczywistość potrafi czasem przypominać baśń. Choć jelonek z pojedynczym rogiem to efekt rzadkiej wady genetycznej, a nie magiczne stworzenie, jego pojawienie się w polskim lesie przypomina nam, jak niezwykła i pełna niespodzianek potrafi być natura.
Przypadek ten pokazuje również, jak cienka jest granica między tym, co uznajemy za mityczne, a tym, co może zaistnieć w rzeczywistości za sprawą rzadkich mutacji genetycznych. Być może właśnie takie niezwykłe przypadki stały się inspiracją dla legend o jednorożcach, które od wieków rozpalają ludzką wyobraźnię.
Zdjęcia pochodzą z serwisu TVN Meteo.